Rodzina Makowskich pochodziła z Ostrogu Wołyńskiego. Niewiele wiadomo o ich życiu. Z dostępnych informacji wiadomo, że małżeństwo Adolf i Klementyna posiało następujące potomstwo: Antoniego [ur. 18 VIII 1907 r.], Edwarda [ur. 26 X 1910], Stanisławę [ur. 11 XI 1912 r.] i Ludwika [ur. 18 I 1921r.].
Antoni i Edward wybrali karierę wojskową i w tym kierunku się wykształcili. Antoni również był dobrym jeźdźcem, podczas zawodów hipicznych otrzymał od marszałka Piłsudskiego za zajęcie I miejsca szablę i siodło.
Karierę wojskową związali z 11 Karpacką Dywizją Piechoty, która stacjonowała w Stanisławowie. Antoni podczas wojny służył w randze porucznika w 48 pułku piechoty jako dowódca plutonu artylerii. Edward kapitan [w innych źródłach porucznik], był dowódcą 11 pułku artylerii lekkiej. Obaj bracia brali udział w kampanii wrześniowej z 11 Karpacką Dywizją Piechoty pod dowództwem Bronisława Prugara Ketlinga.
13 września 1939 r. obaj odznaczyli się w Bitwie Krzywieckiej za co Prugar przedstawił ich do odznaczenia Krzyżem Wojennym „Virtutii Militari” i „Walecznych” [Prawdopodobnie tych odznaczeń nigdy nie otrzymali]. Antoni punkt obserwacyjny miał w pierwszej linii frontu, mimo silnego ostrzeliwania punktu przez artylerię nieprzyjaciela trwał i prowadzi ogień bardzo skutecznie, wreszcie jeden z pocisków trafia w sam punkt obserwacyjny, zabijając na miejscu por. Makowskiego i cała obsadę posterunku. Pochowany na cmentarzu w Krzywczy wraz z 22 innymi żołnierzami poległymi podczas tej bitwy.
Edward podczas krzywieckiej bitwy na stanowisku obserwacyjnym zauważa posuwającą się piechotę nieprzyjaciela pod Krzywczą i otwiera morderczy ogień szrapnelami zadając ogromne straty Niemcom. W dniu 19 IX 39 r. między Brzuchowicami, a Hołoskiem celnym ogniem artylerii powstrzymuje natarcie niemieckich czołgów. Jednak po kampanii wrześniowej nie przebił się na zachód. Po wkroczeniu Sowietów w październiku dostał się do niewoli. Wieziony w Kołomyi, a następnie w Starobielsku, gdzie został zamordowany w kwietniu 1940 . Pochowany w Charkowie. We wrześniu 1939 r. pozostawił młodą żonę Olgę z Kruszelnickich [1915-1998], w ciąży. Po śmierci męża Olga, nauczycielka że Stanisławowa, nigdy nie wyszła ponownie za mąż, ani z nikim się nie związała. Ich syn Zbigniew urodził się w 1940. Został sędzią we Wrocławiu, niestety zginął bezpotomnie w wypadku samochodowym w roku 1978.
Ludwik Makowski, jako 18 letni chłopiec powołany jako junak na ćwiczenia do Sieradza, został wcielony do jednej z formacji wojskowej i zaginął we wrześniu 1939.
Stanisława Makowska wszyła za mąż za Krynickiego. Tak rodzinę wspomina p. Małgorzata Adamczyk: „Rodzina z tradycjami wojskowymi. Mieszkali w Ostrogu, dom piękny, zadbany, posiadali służbę. Moja babcia Stasia pięknie haftowała i wyszywała. Wysoka kultura osobista, mieszkałam z dziadkami do 12 roku życia-nigdy nie słyszałam brzydkiego słowa ani nigdy nie byłam świadkiem żadnej kłótni czy głośniejszej wymiany zdań. Do śmierci dziadków zdjęcie babci brata Edwarda w mundurze, pomimo sytuacji w Polsce, wisiało na ścianie. Nigdy też nie ukrywano jego okoliczności śmierci".
Po wojnie rodzina Makowskich osiedliła się w Świebodzinie. A ich dom w Ostrogu został splądrowany i spalony przez bandy UPA.
Niech te powyższe strofy będą świadectwem wielkiego poświęcenia dla naszego kraju rodziny Makowskich, którzy przelali swą krew za wolność Polski i naszej małej ojczyzny Krzywczy, a patriotyzm mieli wypalony drukowanymi literami na sercu.
Za przekazane zdjęcia i materiały składam serdeczne podziękowanie Pani Małgorzacie Adamczyk
Piotr Haszczyn [styczeń 2024]
Zapraszamy na blog - http://krzywcza.blogspot.com/