GALLER BENIAMIN (1859 – 1929), syn rabina Dawida Gallera, a ojciec Lipy Gallera — urodził się w Niżankowicach w roku 1859, a zmarł w Bóbrce w roku 1929. Naukę przedmiotów judaistycznych i talmudu pobierał u słynnego rabina lwowskiego Izaka Schmelkesa. Do grona uczniów wybitnego rabina należeli prócz niego —późniejszy rabin przemyski Gedale Schmelkes, rabin rzeszowski Natan Lewin i inni. Z rabinami Schmelkesem i Lewinem łączyła go dozgonna przyjaźń.
Mając lat 18 ożenił się z Mindl córką bogatego kupca Osera Blasera z Gródka Jagiellońskiego. Jego żona miała czterech braci w domu jej rodziców: Simcha, Mardocheusza, Józefa i Menachema. Z nią miał 13 dzieci. Dzieci w kolejności urodzenia: córka Bracha, córka Sarah, syn Jakub, córka Leah, syn Lipa, syn Izrael córka Bracha syn Moshe, syn Malka syn David Abraham, syn Motik [Mordechaj], syn Aaron, syn Yhushelah [zmarł przy porodzie].
Mindli leczyła się na zapalenie kamieni żółciowych w szpitalu w Przemyślu, zmarła tam w 1910 r., i została pochowana na cmentarzu żydowskim w Przemyślu.
Benjamin Zev Galler, był tęgiej budowy, w porównaniu do jego żony. Miał oczy bardziej zielony niż niebieski - czasem zielone, czasem niebieskie. Miał długą brodę z wycięciem na środku. Jako rabin zawsze nosił długie szaty z jedwabiu, opasane pasem. Aksamitny kapelusz, białe pończochy, wysokie do kolan buty. Gdy wychodził na zewnątrz domu nosił długi czarny płaszcz, który nazwano "Rzhvolki". W zimie nosił na wyjście z domu futra lisa oraz szeroki kołnierz ze skór lisa. W Szabat wkładał na głowie "shtreimel" [futrzana czapka zwaną lisiurką] z 14 ogonów sobola.
Jego teść Oser Blaser był poważnym kupcem właściciel młynów i przemysłowiec. Był wielkim filantropem i niezwykle szlachetnym i uczynnym człowiekiem. Przez 20 lat był wspólnikiem teścia i razem z nim był dzierżawcą młyna parowego ks. Zamojskiego w Gródku Jagiellońskim. Przez cały ten okres nie zaniedbywał jednakowoż umiłowanego studium talmudycznego i mimo silnie absorbującej go pracy zawodowej, pracował naukowo, tworząc w tym czasie szereg rozpraw talmudycznych. Był jednym z założycieli Jesziwy i razem z rabinem Klügerem należał do wykładowców głównych przedmiotów nauki.
W Gródku Jagiellońskim rozwinął też żywą działalność społeczną. Był długoletnim radnym miejskim oraz wchodził w skład prezydium Żydowskiej Gminy Wyznaniowej. Zdziałał też wiele na polu filantropii, wspierając wydatnie wszystkie placówki humanitarne.
W roku 1898 zgodnie z poleceniem ojca objął, dwa dni przed Jego śmiercią, stanowisko rabina w Krzywczy i pełnił ten urząd do roku 1911, w którym to czasie został wybrany rabinem w Bóbrce — pozostając już na tymże stanowisku aż do śmierci. Tak te wydarzenia wspomina Mordechaj Galler jego syn: (…) mój ojciec nie chciał zostać rabinem w Krzywczy, ale przyszedł wielki Rabin Hirsh Melech z Bluzov [Brzozowa] i nakazał mu kontynuować dynastię sięgającą dziesięć pokoleń. Mój ojciec nie był silny i uległ rabinowi z Bluzov i przyszedł i usiadł sobie na krześle rabinatu, gdzie jego przodkowie siedzieli z tego pokolenia. Mój ojciec został koronowany na rabina Krzywczy obok umierającego ojca, na jego oczach. Następnego dnia zmarł jego ojciec (…).
Należał do gorących zwolenników chasydyzmu, a w szczególności dynastii cadyków dynowskich. Posiadał dużą wiedzę judaistyczną. Należał do stałych współpracowników miesięcznika rabinackiego „Ohel Moed“, poświęconego głównie objaśnianiu wszystkich problemów talmudycznych. Publikowane tamże rozprawy budziły stale żywe zainteresowanie świata rabinicznego. Pozostawił szereg rozpraw i responsów rabinicznych w rękopisie, które niestety zginęły w czasie wielkiej wojny europejskiej.
Również na terenie Bobrki brał żywy udział w pracy społecznej i humanitarnej. Opiekował się też młodym pokoleniem, służąc mu stale radą i pomocą. Do uczniów jego należą m. in. rabin Aron Lewin z Rzeszowa i rabin Dr Jakub Awigdor z Drohobycza. Był sympatykiem żydowskiego ruchu narodowego i gorącym orędownikiem idei stworzenia niepodległego państwa w Palestynie.
Na podstawie: Almanach i leksykon Żydostwa polskiego: P.S. Za wskazanie źródła dziękuję Tadeuszowi Bartoszkowi.
Oraz wspomnienia Mordechaja Gallera
Redakcja Piotr Haszczyn [listopad] 2023]
Zapraszamy na blog - http://krzywcza.blogspot.com/